-=YuuhI=-

Malin

- Bestia, Dziwadło!
- Zasrany pomiot szatański!
- Nie chcemy cię tu wynoś się!
- Zabic go! Zabic!

I wtedy obudził się znów spoglądnął na swe zmęczone ręce, zastanawiając się jakby to było gdyby to nigdy nie istaniało, gdyby narodził się jako kto inny...

Nagle pociąg zatrzymał się z mocnym hukiem tak jakby w coś uderzył. Gdyby jechało więcej pasażerów doszło by pewnie do chaosu jednak wagon był opustoszały nie licząc "jego" i jakiegoś śpiącego, pijanego starca. Ciekawy tego co się wydarzyło przeszedł do następnej kabiny, w której ujżał brudne, zakrwawione ludzkie korpusy, rządne krwi. Pasażerowie z tej kabiny stali się ich pożywieniem już w chwili gdy pociąg stanął. Zajęte obrzydliwym konsumowaniem ludzkich wnętrzności nie zauważyły stojącą przy nich osobe, która z obojętnym wzrokiem spoglądała jak ludzkie ciała są rozrywane a ich organy wyrywane z taką łatwością jak porwanie kartki na strzępy. W tym momencie jedna z kreatur skończyła posiłek i zerknęła na przybysza, nie namyślając się rzuciła się na niego, zanim jednak zdąrzyła dopaśc go swą ręką, on zrobił unik złapał jej wygiętą ręke, przyciągnął do siebie i uderzył z pięści łamiąc jej kark. Nieludzkie stworzenie z impetem uderzyło o podłoże, spowodowało to zaciekawienie sytuacją i pozostawienie swych zdobyczy przez pozostałe dwa potwory, które ruszyły na niego. Chciały złapac go za ręce jednak ten odskoczył na bok kopnął jeden z korpusów w brzuch, który natychmiastowo złapał się za niego, wtedy wziął go za głowe sprowadzając ją w dół uderzył z kolana. Gdy ten padł stojący za nim odrazu oberwał z pół obrotu lecąc na ściane. Pozbywszy się ich ruszył spokojnym krokiem w kierunku maszynisty by sprawdzic czy jazda pociągiem jest nadal aktualna. Wchodząc do ostatniego wagonu ujrzał rozbitą szybe i ślady materiału pozostawione na niej, powędrował dalej aż do kabiny maszynisty by ujrzec to czego się spodziewał, ludzkie szczątki. Jako, iż czekanie nic by mu nie dało wyszedł z pociągu by dalej ruszyc o własnych nogach.

cdn....

Malin

A i nie zadawac pytań na temat opowieści z czasem wszystko będzie w niej jasne =P (pochwały mile widziane xD)

T.K.

Fajen Malin, fajne(pochwała nie?XD) ale nie wiem czemu kojarzy mi się z Silent Hillem xD

Veld

Odrobinkę za krótkie, zbyt mało by rozbudzić smak na kolejną część i zbyt dużo by obojętnie przejść dalej. Przydałoby się więcej opisów, dałoby to lepszy punkt zaczepienie do odtworzenia w wyobraźni wszystkiego. Dlaczego niema jakiegoś opisu bohatera? O_O. Do korpusów wliczają się głowy czy inne kończyny?:) (na serio nie wiem :D)
Ot musiałem się przyczepić;)
Hm pochwały, pochwały.
Może wyjść z tego coś ciekawego. Poczekam i zobaczę, co dalej

Malin

Ta korpusy to ciała z kończynami itp ale wyobrażenie ich sobie zostawiłem wam, opis bohatera będzie w swoim czasie (chciałem byście na początku sami sobie go wyobrazili), opowieśc będzie cholernie długa, wszystko to to zabiegi konieczne chciałem dopisac więcej ale cóż nie miałem czasu dziś może dopisze.

PS. Nie to nie Silent Hill xD

Malin

A miało yc tak pięknie <chlip chlip> no cóz z braku czasu nie dokończe opowieści jak juz to na wakacjach albo w jakies święta szkoda...